Pure me – nowa polska marka kosmetyczna Małgorzaty Sochy i Moniki Dziubek

Pure me - Małgorzata Socha i Monika Dziubek

Na polskim rynku kosmetycznym debiutuje Pure me – marka, która łączy naukową precyzję i autentyczność życia. To projekt dwóch kobiet, które połączyła wspólna wizja i wartości: Małgorzaty Sochy, jednej z najbardziej lubianych polskich aktorek oraz Moniki Dziubek, chemiczki, technolog i przedsiębiorczyni z 20-letnim doświadczeniem w branży kosmetycznej.

Nowa jakość w polskim świecie beauty

Pure me - Małgorzata Socha i Monika DziubekFundamentem marki Pure me jest czysta nauka. Formuły tworzone są w oparciu o fakty, a nie marketingowe slogany. Marka wykorzystuje autorskie technologie inspirowane medycyną regeneracyjną i przeciwstarzeniową, czerpiąc z trendu skinifikacji – przenoszenia składników aktywnych z pielęgnacji twarzy (takich jak egzosomy, peptydy, ceramidy) do produktów do ciała i włosów.

Łączę w życiu wiele ról, żyję w pełni i wiem, jak ważne jest wsparcie. Im bardziej jakościowe, trafiające w punkt, tym lepiej. Dlatego powstała marka Pure me – by wspierać kobiety w dbaniu o siebie i swoje piękno każdego dnia. Dobra pielęgnacja to inwestycja, nie wydatek.

– mówi Małgorzata Socha.

Pielęgnacja dopasowana do potrzeb dojrzałej skóry

Pure me - StimulAGE krem na dzieńTwórczynie marki stworzyły trzy specjalistyczne linie pielęgnacyjne, odpowiadające na potrzeby skóry w różnych etapach życia:

StimulAGE (35-50 lat)

Dla skóry z pierwszymi oznakami starzenia. Egzosomy, peptydy sygnałowe, kwas hialuronowy i witamina C wygładzają, nawilżają i przywracają blask.

RenewAGE (45-60 lat)

Dla skóry wymagającej odbudowy kolagenowego stelaża. Egzosomy, kolagen, lipoaminokwasy i dermolipidy poprawiają napięcie, gęstość i redukują zmarszczki.

TimelessAGE (55-70 lat)

Dla skóry dojrzałej o szczególnych potrzebach regeneracji. Zawiera egzosomy, ceramidy, retinol i peptydy, które poprawiają kontur twarzy i przywracają jędrność.

Każda linia obejmuje krem na dzień, krem na noc, krem pod oczy oraz serum, tworząc kompletną, codzienną rutynę pielęgnacyjną.

Nasze podejście do pielęgnacji łączy sprawdzone składniki aktywne i autorskie technologie z nauką i biologią skóry. Każda formuła opiera się na trzech filarach: regeneracji, stymulacji komórkowej i skutecznej penetracji składników. Bo zdrowa skóra to podstawa jej piękna.

– mówi Monika Dziubek, współtwórczyni marki.

Oczyszczanie i rytuał pielęgnacyjny

Uzupełnieniem linii do twarzy jest seria Pure Care, obejmująca cztery produkty do delikatnego, ale skutecznego oczyszczania skóry:

  • regenerujący krem do demakijażu,
  • piankę do mycia twarzy,
  • żel do mycia twarzy,
  • tonik-mgiełkę.

Kosmetyki te skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż, nie naruszając naturalnej bariery hydrolipidowej.

Pure me – kompleksowy rytuał piękna od stóp do głów

Pure me to nie tylko kosmetyki do twarzy. Marka oferuje pełny rytuał pielęgnacyjny:

  • Total Body Care – balsamy odżywiające, regenerujące i wygładzające skórę,
  • Perfect Hand – kremy-kuracje dla dłoni, które regenerują, odmładzają i chronią,
  • Perfect Foot – produkty do pielęgnacji stóp o działaniu zmiękczającym i regenerującym,
  • Perfect Hair – nowoczesne kosmetyki do włosów z systemem 3×3 Fibra Bond Repair, który odbudowuje włosy od rdzenia po łuskę, zapewniając im blask i sprężystość bez obciążenia.

Piękno w pełni – filozofia Pure me

Pure me to coś więcej niż kosmetyki – to codzienna chwila troski o siebie. Marka powstała z myślą o kobietach po 40. roku życia, które oczekują skuteczności, jakości i przyjemności z pielęgnacji.

Produkty łączą innowacyjne formuły, wysokie stężenia składników aktywnych i otulające zapachy, zamieniając codzienną rutynę w przyjemny rytuał.

Produkty Pure me dostępne są wyłącznie w drogeriach Hebe i na hebe.pl.

PS od Małgorzaty Sochy

Ta marka powstała z ogromnego pragnienia dania kobietom tego, co dostałam sama – mówi Małgosia. Był czas, kiedy na skutek stosowania nieodpowiednio dobranych (choć często bardzo kosztownych) kosmetyków, moja cera popadła w straszne tarapaty…

W końcu trafiłam pod skrzydła doskonałej kosmetolog, która powoli, krok po kroku wyprowadziła moją skórę na prostą. Niezmiernie ważną rolę odegrały w tym procesie gabinetowe kosmetyki, które stosowałam w domu. Słuchałam się ekspertów, bo zwyczajnie to, co mówili i polecali przekładało się realny efekt. Tego samego chciałam dla innych kobiet. Bo uważam, że każda z nas powinna mieć dostęp do równie skutecznej pielęgnacji.

Choć na początku stworzenie tak specjalistycznych kosmetyków, które będą przystępne cenowo dla szerokiej grupy kobiet, wydawało się prawie niemożliwe, to jednak okazało się, że Monika też od dłuższego czasu myślała o opracowaniu takich właśnie formuł! Nasze pragnienia, wartości i wizje okazały się na tyle spójne, że została moim “partner in crime”.

Wspólnie stworzyłyśmy markę, która łączy naukę z autentycznym życiem, dla kobiet dojrzałych, w każdej roli, które wiedzą czego chcą i nie chcą półśrodków. To nie obietnica. To nauka, biologia i doświadczenie.

Pure me

Przegląd Kosmetyczny 515 Artykuły
Przegląd Kosmetyczny to portal dedykowany branży kosmetycznej i branży beauty. Prezentujemy aktualności rynkowe, premiery kosmetyków oraz informacje o firmach i dystrybutorach, wspierając rozwój profesjonalistów w świecie kosmetyki. Znajdziesz u nas także inspiracje z polskiego i zagranicznego rynku kosmetycznego.

Skomentuj jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie pojawi się na stronie.


*